Karteczka w kształcie gitary, z użyciem dużej ilości mgiełek. Psikałam, suszyłam, aż osiągnęłam taki efekt. Fajna to zabawa. Nie mam jeszcze wprawy, ale z czasem może się nauczę, jak ujarzmić media.
Jak na pierwszy raz jestem zadowolona.
Gitara, jak prawdziwa, ma struny, z żyłki w moim przypadku. Zrobienie jej zajęło mi sporo czasu, ale myślę, że było warto.
Kasiu, rewelacja!!!!!
OdpowiedzUsuńdzięki Madziu :)
Usuń