niedziela, 2 października 2011
do grającej szafy...
Kartka bardzo długi czas przeleżakowała w szufladzie. Elementy leżały wycięte i czekały, czekały, czekały...Dziś je wyciągnęłam i poskładałam w całość. Pomysł i wykonanie własne. Wyszło jak wyszło.
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)