Pomysł na kartkę znalazłam na YouTubie. Tam kobieta używała mnóstwo dziurkaczy Marthy Stewart. Wszystko powstało dzięki nim. Eh.. ja niestety nie posiadam takich cudeniek i nie będzie mnie na nie stać raczej....Wszystko co u mnie na karteczce powstało więc ręcznie, oprócz motylka z dziurkacza, który dostałam od Madzika. Kółka i babeczki narysowane i powycinane. Nie jest idealnie i prosto ale inaczej się nie da nie mając wszystkich tych akcesoriów...
Kasiu - piękna karteczka. Ja też często wszystko sobie rysuję i wycinam sama - trzeba sobie radzić ;o)))
OdpowiedzUsuńDzieki Madziu :) Papierki pewnie poznajesz :)) Ano wiem ze jakos trzeba, ale jak sie patrzy jakie cuda sa to zal serce sciska...eh...a to wszystko takie drogie....
OdpowiedzUsuńKasiu przepiękna ta karteczka bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuń