niedziela, 2 października 2011

do grającej szafy...

Kartka bardzo długi czas przeleżakowała w szufladzie. Elementy leżały wycięte i czekały, czekały, czekały...Dziś je wyciągnęłam i poskładałam w całość. Pomysł i wykonanie własne. Wyszło jak wyszło.





4 komentarze:

  1. Świetna Kasiu. Ostatnio brakuje Ci chyba czasu na scrapowanie -bo miałaś dluga przerwę.
    Warto pochwalić sie tu wygranymi biletami :D

    OdpowiedzUsuń
  2. dzieki :) czasu mam duuuuuużo, ale co usiłuje coś zrobić to kończy się na wyciągnięciu rzeczy z szuflady i tyle.....a biletami się pochwaliłam już :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialna kartka Kasiu, mi się bardzo podoba no i pomysłowa coraz bardziej jesteś widzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. dzieki :) przeleżała ta kartka chyba z miesiąc zanim ja złożyłam w całość i dokończyłam, do tej pory takiej nie widziałam, więc postanowiłam zrobić sama...

    OdpowiedzUsuń